

Ekipa czyszcząca - potrzebna, niezbędna, czy może niepotrzebne obciążenie systemu?
Odpowiedzi na te pytania często nurtują nowych akwarystów morskich. W słodkim jest inaczej, tam często zwalcza się niechcianą plagę ślimaków, często te działania przenoszone są na grunt akwarium morskiego, tutaj jednak jest zupełnie odwrotnie. Dlaczego tak jest? Dlaczego w akwarium morskim powinniśmy dążyć do jak największego zagęszczenia różnego rodzaju ślimaków, krabów, krewetek i innych zwierząt czyszczących? Powodów jest kilka.
Cześć!
W ostatnim czasie, dociera do nas sporo zapytań o Metodę Tritona. Postanowiliśmy więc napisać prostym językiem kilka słów na jej temat, tak aby Wam ją przybliżyć.
Czym zatem jest Metoda Tritona i czy można ją nazwać metodą prowadzenia z powodzeniem akwarium morskiego? I tak i nie. Metoda ta jest o tyle elastyczna, że nie wyklucza prowadzenia akwarium "po swojemu", umożliwia jednak, działanie w pełni świadomie, bez prób i błędów, bez działania po omacku. Głównym, kluczowym elementem tej metody są precyzyjne testy wody, które umożliwiają dokładne zbadanie poziomów wszystkich kluczowych makro i mikroelementów, dzięki czemu możemy uniknąć wielu błędów w suplementacji, które mogą się negatywnie odbić na kondycji koralowców (...)
Jego największą zaletą jest rozmiar - dorosłe osobniki, w wielkich zbiornikach, dorastają do maksymalnie 20 centymetrów długości.
Zaleta tego gatunku jest odporność na większość chorób na które zapadają jego więksi i popularniejsi kuzyni, jak choćby ryby z rodzaju Acanthurus, na które czasem wystarczy krzywo spojrzeć i "obsypują się".
Nie wiem czy jest dostępne w wolnej sprzedaży jakiekolwiek inne medium filtracyjne które ma takie zdolności, jest tanie, łatwe w stosowaniu, jest tak wydajne i nadaje się do stosowania w akwarium, może jest, ja nie znam. Bez wgłębiania się w naukowe zawiłości absorpcji i adsorpcji, bo wtedy ten artykuł nie będzie się różnił od wielu opracowań naukowych, a naukowcem nie jestem, napiszę tylko że węgiel aktywowany spełnia obie te funkcje.
Przecież nie musi tak być!
To od Ciebie tylko zależy czy będziesz "sztampowym" akwarystą, czy akwarystą który wybija się ponad średnią statystyczną.